Nowy rok akademicki

Dzisiaj rozpoczął się kolejny rok akademicki, co oznacza oficjalny koniec okresu wakacyjnego na uniwersytecie 👋🏻☀️

To dobry czas na podsumowanie ostatnich trzech miesięcy, które mnie akurat nie rozpieszczały. Koniec czerwca zaowocował wprawdzie wyjazdem na piękną Maltę, ale charakter wyjazdu sprzyjał raczej siedzeniu w bibliotece niż łapaniu promieni słońca na plaży – chociaż oczywiście kilka takich momentów udało się złapać.

Pozostałą część „wakacji” poświęciłam na pracę, pisanie doktoratu, dopinanie (a czasem nawet dopychanie kolanem) projektów w Stowarzyszeniu Prawnicy na Rzecz Zwierząt i bieżącej pracy na rzecz zwierząt👩‍💻🐾 oraz na rozwój starych i naukę nowych umiejętności społecznych pod okiem Szkoły Liderstwa ✨ Szykowałam też panel na IV Kongres Praw Zwierząt, który odbędzie się w Senacie Rzeczpospolitej Polskiej już 4 października i skandowałam na Marszu Wyzwolenia Zwierząt 📣

✅ Mój kalendarz pokolorowany na zielono (sprawy załatwione) świadczy o tym, że zrobiłam w czasie tych wakacji jeszcze wiele innych rzeczy, o których już nawet nie pamiętam.

🐱To był dla mnie też bardzo trudny czas ze względu na samopoczucie jednej z kocich towarzyszek mojej codzienności. Promykiem w całym tym nieszczęściu było to, że Kota dobrze znosiła wszystkie badania – tak jakby doskonale wiedziała, że jest to konieczność. Ja też wiedziałam, ale jej stan zdrowia był (i jest) źródłem ciągłego niepokoju i stresu, bo noszę w sobie ogromne poczucie odpowiedzialności za Jej zdrowie i komfort.

Z tych „wakacji” mam prosty wniosek:

w napakowanej zadaniami i stresem codzienności łatwo zapomnieć o odpoczynku. Jego brak – wbrew temu co może nam się wydawać – prędzej, czy później da o sobie znać więc bądźcie czujni 💆🏼‍♀️

#podsumowanie #uniwersytet #PhD #doktorantka